Oliver Bearman podczas kolejnej rundy F1 w Azerbejdżanie zadebiutuje w pełnym weekendzie Grand Prix. Tor w Baku będzie dla Brytyjczyka drugim obiektem ulicznym po Dżuddzie, na którym postara się zdobywać kolejne wyścigowe doświadczenie, co jego zdaniem, nie pomaga przy budowaniu pewności za kierownicą.
Po obiecującym pierwszym wyścigu w Arabii Saudyjskiej Bearman drugi raz w karierze będzie miał okazję do wystartowania w Grand Prix. Różnica między pierwszym a drugim występem jest jednak taka, że przyszłoroczny kierowca Haas F1 Team weźmie udział we wszystkich sesjach podczas weekendu wyścigowego: „Nigdy wcześniej nie odbyłem drugiej sesji treningowej. Robiłem wszystkie inne, ale nie FP2”
– żartował na konferencji prasowej Brytyjczyk. „Oczywiście, miło jest wrócić i to świetna okazja, aby zdobyć doświadczenie, co jest miłe! Wiedza, że będę się ścigał, bardzo mi pomaga, ciężko trenuję, aby być pewnym, że jestem jak najlepiej przygotowany”
.
Junior akademii Ferrari na torze w Baku wygrał w 2023 roku wyścig sprinterski i główny w Formule 2, ale nie ustrzegł się błędów. Berman przyznał, że w ubiegłym roku podczas każdej sesji uderzył w ścianę i dodał, że uliczne obiekty nie są dobre przy nabieraniu pierwszych doświadczeń w F1: „Chcę po prostu budować [pewność siebie] krok po kroku, chcę zmaksymalizować siebie i zdobyć doświadczenie. To trudny tor, mój drugi wyścig w F1 i mój drugi tor uliczny – gdybym mógł wybrać dwa tory [na debiut w F1], to nie byłyby to te! Aby nabrać pewności przy hamowaniu, trzeba być szybkim, ale to ryzykowne. Zostawię trochę marginesu bezpieczeństwa w pierwszych sesjach i nabiorę pewności siebie, zanim zacznę naciskać”
.
Bearman przyznał również, że sytuacja Kevina Magnussena z zebranymi wcześniej punktami karnymi sugerowała, że Duńczyk może na jakimś etapie sezonu zostać zawieszony na jeden wyścig i wtedy pojawi się szansa na zastąpienie etatowego kierowcy Haasa: „Minęło trochę czasu, odkąd Kevin był bliski zbanowania na wyścig, więc istniało prawdopodobieństwo, że będę musiał wskoczyć do samochodu. Ale przygotowywałem się już na przyszły rok, więc czuję się gotowy”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.