W miarę jak oczekiwanie na sezon 2025 Formuły 1 narasta, doradca Red Bull Racing, Helmut Marko, zasugerował, że Visa CashApp RB ogłosi swojego drugiego kierowcę na przyszły rok po Grand Prix Singapuru. Zespół nie podjął jeszcze decyzji, kto będzie partnerem Yukiego Tsunody, który został już potwierdzony na piąty sezon w zespole. Tożsamość jego zespołowego kolegi pozostaje jednak tajemnicą, a wśród kandydatów do fotela znajdują się Daniel Ricciardo, Liam Lawson i Isack Hadjar. 

Obecnie prawie wszystkie fotele na sezon 2025 są już obsadzone. Wolne miejsce pozostaje w Kick Sauberze, który zostanie przejęty przez Audi, u boku Nico Hulkenberga. Wolny fotel jest także jeszcze w Alpine, w którym z wieloletnim kontraktem pozostaje Pierre Gasly. Ostatnim zespołem, który nie zdecydował się na drugiego kierowcę, jest siostrzany zespół Red Bulla.  

Daniel Ricciardo, który w 2023 roku trafił do RB, funkcjonującym jeszcze wtedy pod nazwą AlphaTauri, mimo swoich niezbyt porywających występów ostatnimi czasy, wciąż pozostaje kandydatem do utrzymania swojego miejsca. 

Mimo to pojawiają się wątpliwości co do jego przyszłości, zwłaszcza po tym, jak w 2023 roku opuścił kilka wyścigów z powodu kontuzji ręki, którą odniósł w Zandvoort. Pod nieobecność Ricciardo, Liam Lawson zajął jego miejsce i zaimponował solidnymi występami, co uczyniło go poważnym pretendentem do fotela. 

Notowania Lawsona wzrosły, ponieważ pokazał on zdolność do szybkiej adaptacji do bolidu i skutecznej jazdy pod presją. Sam Marko chwalił młodego kierowcę, sugerując, że Lawson jest brany pod uwagę jako stały zawodnik w F1. Niemniej jednak Red Bull jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji, a Marko ostatnio stwierdził, że „nic nie jest ustalone”, jeśli chodzi o przyszłość Lawsona. 

„Mamy pomysł, więc poczekajmy do Singapuru” – powiedział Marko. „Wciąż jest wrzesień, a wtedy będziemy mieć jasny obraz. Będzie jasne, co się stanie [z pozostałym miejscem RB w 2025 r.]”. 

Marko potwierdził też, że miejsce w RB zostanie ogłoszone w pewnym momencie przerwy między rundami w Singapurze i Austin. 

Austriak niedawno wyznał, że Liam Lawson „z pewnością będzie w jednym z naszych samochodów w przyszłym roku” – a zatem logiczne byłoby, że Nowozelandczyk może zastąpić Ricciardo, zważywszy na fakt, że mimo wcześniej napiętej atmosfery w Red Bullu z powodu wyników Sergio Pereza, Meksykanin nie opuści zespołu. 

Innym nazwiskiem w grze jest francuski kierowca Isack Hadjar, który obecnie walczy o tytuł w Formule 2. Mając na uwadze, że Red Bull często promuje młode talenty z programu juniorskiego, Hadjar może okazać się zaskakującym wyborem na sezon 2025. Jego sukcesy w F2 i możliwość dalszego rozwoju w niższych kategoriach sprawiają, że może być dziką kartą zespołu. 

Chociaż decyzja dotycząca zespołu juniorskiego Red Bull przyciąga uwagę, inne ruchy w Formule 1 również mogą wpłynąć na rynek kierowców. Liam Lawson był rozważany jako możliwy zastępca Logana Sargeanta w Williamsie po Grand Prix Holandii. Jednak Williams ostatecznie zdecydował się na awans własnego młodego kierowcy, Franco Colapinto, co dodatkowo koncentruje uwagę na przyszłości Lawsona w Red Bullu. 

Jeśli Lawson zabezpieczy miejsce w AlphaTauri, drugi fotel w Sauberze pozostanie jedynym dużym wakatem na 2025 rok. Valtteri Bottas jest obecnie głównym kandydatem do utrzymania swojego miejsca, a w grze pozostaje również Gabriel Bortoleto. 

Obecnie jednak Red Bull z pewnością o wiele bardziej koncentruje się na problemach z samochodem, niż na myśleniu o swoich kierowcach na przyszły sezon, to wciąż jest to kwestia, która pozostaje istotna. 

Źródło:  motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.