Charles Leclerc zakończył drugi trening przed Grand Prix Australii z najlepszym czasem. Najbliższym rywalem Leclerca okazał się Oscar Piastri, który w swoim domowym wyścigu liczy na mocny występ. Kierowca McLarena stracił do lidera 0,124 sekundy. Na trzeciej pozycji uplasował się jego zespołowy kolega, Lando Norris, który był najszybszy w pierwszej sesji.

Druga sesja treningowa odbyła się w słonecznych warunkach, a kierowcy przystąpili do pierwszych poważnych symulacji kwalifikacyjnych na miękkiej mieszance opon. Spośród dwudziestu zawodników na torze zabrakło jedynie Olivera Bearmana, który uszkodził swój bolid podczas pierwszego treningu i nie mógł wziąć udziału w dalszej części dnia.

McLaren potwierdził konkurencyjność, ale mimo solidnego tempa obaj kierowcy zgłaszali problemy z balansem samochodu. Norris, który uzyskał trzeci czas, przyznał, że nie czuł pełnego komfortu w prowadzeniu MCL39. Tymczasem Ferrari może być zadowolone z pierwszego dnia rywalizacji, choć Lewis Hamilton nadal potrzebuje czasu na pełne zaaklimatyzowanie się w nowym zespole. Siedmiokrotny mistrz świata zakończył piątkowe jazdy na piątej pozycji, tracąc cztery dziesiąte sekundy do Leclerca.

Świetne tempo w drugim treningu zaprezentowali kierowcy Racing Bulls. Yuki Tsunoda zakończył sesję na czwartej pozycji, a Isack Hadjar na szóstej. To spory postęp w porównaniu z pierwszą sesją, gdzie duet ekipy z Faenzy zajmował odpowiednio dziewiątą i jedenastą lokatę.

Rozczarowujący trening zaliczył Max Verstappen, który podczas swojej symulacji kwalifikacyjnej nie był w stanie znaleźć odpowiedniego balansu Red Bulla RB21. Holender wyraźnie nie był zadowolony z zachowania samochodu i zakończył sesję dopiero na siódmym miejscu, tracąc sześć dziesiątych sekundy do Leclerca. Verstappen i jego ekipa próbowali wprowadzić korekty ustawień, ale poprawki nie przyniosły oczekiwanej poprawy.

Czołową dziesiątkę uzupełnili Nico Hülkenberg z Saubera, Lance Stroll z Astona Martina i George Russell z Mercedesa. Po solidnym pierwszym treningu Williams tym razem znalazł się na granicy pierwszej dziesiątki – Carlos Sainz i Alex Albon zajęli odpowiednio 11. i 12. miejsce.

Fernando Alonso w Aston Martinie uplasował się na 13. pozycji, przed duetem Alpine – Jackiem Doohanem i Pierrem Gaslym. Z kolei wśród debiutantów topowych zespołów, Andrea Kimi Antonelli (Mercedes) i Liam Lawson (Red Bull), żaden nie był w stanie wywalczyć wysokiej pozycji – Włoch zakończył trening na 16. miejscu, a Nowozelandczyk na 17. Lawson miał szczególnie trudne zadanie, ponieważ był aż sześć dziesiątych wolniejszy od Verstappena.

W końcówce tabeli znaleźli się Gabriel Bortoleto z Saubera oraz Esteban Ocon z Haasa, a stawkę zamknął Bearman, który nie pojawił się na torze po wypadku w FP1.

Trzeci trening rozpocznie się w sobotę o godzinie 2:30 czasu polskiego, natomiast pierwsze kwalifikacje tego sezonu — o 6:00.