Lando Norris wystartuje z czoła stawki do sobotniego sprintu Formuły 1 w Katarze, gdy wywalczył pierwsze pole w kwalifikacjach. Obok niego ustawi się George Russell, a z trzeciego pola ruszy Oscar Piastri. McLaren ma zatem okazję odskoczyć od Ferrari w klasyfikacji konstruktorów.

SQ1

Pierwsza część czasówki rozpoczęła się od czasu Kevina Magnussena, który uzyskał 1:23,750. Czas kierowcy Hassa szybko został poprawiony przez obu kierowców Ferrari oraz Valtteriego Bottasa. Wszyscy zawodnicy wyjechali na tor na oponie pośredniej. Na pięć minut przed końcem pierwszego segmentu czasówki w strefie spadkowej znajdowali się Esteban Ocon, Alex Albon, Liam Lawson, Sergio Perez oraz Franco Colapinto.

W międzyczasie szeroki wyjazd na tarki – zahaczając o żwirowe pobocze – zaliczył Lawson. Na trzy minuty przed końcem na czele znajdowali się obaj kierowcy Ferrari – pierwszy był Charles Leclerc przed Carlosem Sainzem Jr. Końcówka była nerwowa między innymi dla Oscara Piastriego i Lewisa Hamiltona, którzy wraz z upływem czasu spadli na pozycje zagrażające wykluczeniem z dalszej części rywalizacji.

Ciekawostką może być fakt, że taki sam czas – co do tysięcznej – osiągnęli Lando Norris oraz George Russell: 1:22,021 sekundy. Kierowca McLarena był wówczas na czele tabeli z czasami, a kierowca Mercedesa był drugi. Pomimo pokazania flagi w szachownicę, kierowcy nadal poprawiali czasy.

Ostatecznie z dalszej walki o pierwsze pole startowe do sprintu odpadli Sergio Perez, który po raz kolejny nie poradził sobie w czasówce i w końcówce stoczył walkę z Charlesem Leclerkiem. Razem z Meksykaninem do SQ2 nie awansowali: Yuki Tsunoda, Esteban Ocon, Zhou Guanyu oraz Franco Colapinto.

Z bardzo dobrej strony pokazał się za to Bottas, który bez żadnego problemu przeszedł do następnej rundy oraz obaj kierowcy Hassa, którzy zakończyli SQ1 w czołowej dziesiątce.

SQ2

Czasówka od razu rozpoczęła się dobrych czasów Verstappena oraz obu kierowców Haasa. Po chwili do tabeli z czasami wpisali się obaj kierowcy Ferrari. Sędziowie jednak bacznie przyglądali się czasom i przewinieniom o dobry czas Magnussena został skasowany za przekroczenie limitów toru.

Na pięć minut przed końcem drugiego segmentu na czele był Piastri przed Leclerkiem i Norrisem. Po raz drugi podczas kwalifikacji do sprintu zanotowano taki sam czas – tym razem Piastri i Verstappen. Jednak Australijczyk nie cieszył się zbyt długo swoim rezultatem, ponieważ sędziowie dopatrzyli się przewinienia i skasowali jego czas, tym samym Australijczyk spadł na przedostatnie, czternaste miejsce.

Po tym, jak sędziowie skasowali czas Magnussena ten nie był w stanie uzyskać satysfakcjonującego rezultatu i ostatecznie zajął piętnaste miejsce. Razem z Duńczykiem z dalszej rywalizacji odpadli Bottas, Lawson, Fernando Alonso, Albon oraz Stroll. Gorący moment zaliczył w końcówce Oscar Piastri, który zbyt szeroko wyjechał poza tor. Również Bottas, który nie tylko nie zmieścił się w obrębie toru, ale również uszkodził podłogę w swoim Sauberze.

SQ3

Zanim Verstappen wyjechał na tor, problemy pojawiły się już w alei serwisowej, gdzie „wprost pod koła” Holendra został wypuszczony Pierre Gasly. Zawodnicy w komplecie wyjechali na miękkiej mieszance i od razu szybkimi rezultatami popisali się obaj kierowcy McLarena. George Russell oraz Verstappen próbowali wszystkiego, ale to stajnia z Woking zgarnęła cieszyła się na 2 minuty przed końcem z 1-2 w czasówce.

Przez większość czasu na czele znajdował się Norris i tak też zakończyły kwalifikacje do sprintu. Za Brytyjczykiem – rzutem na taśmę – w końcówce znalazł się Russell, który pokonał Piastriego. Z kolei Carlos Sainz Jr i Charles Leclerc ruszą odpowiednio z czwartego i piątego pola. Próbujący wszystkiego i uzyskujący rekord sektora w trzecim sektorze Verstappen, zakończył kwalifikacje na szóstej pozycji.

Czołową dziesiątkę kwalifikacji uzupełnili Lewis Hamilton, Pierre Gasly, Nico Hulkenberg oraz Liam Lawson.

Sprint F1 w Katarze ruszy w sobotę o godzinie 15:00.