Charles Leclerc był zadowolony z tego, jak Ferrari poradziło sobie w Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Monakijczyk chwalił zespół za perfekcję, dzięki czemu po raz pierwszy w sezonie 2025 F1 stanął na podium.

Do rywalizacji Leclerc wyruszał z czwartego miejsca wywalczonego w kwalifikacjach i od początku walczył o podium z Georgem Russellem. Kluczem do przeskoczenia kierowcy Mercedesa okazała się strategia Monakijczyka, która zakładała przeciągnięcie pierwszego stintu i naciskanie na Brytyjczyka na świeższym komplecie opon twardych. Plan inżynierów z Maranello powiódł się i kierowca z nr 16 zdołał wyprzedzić swojego rywala: „W ten weekend absolutnie zmaksymalizowaliśmy wszystko. Wykonaliśmy wyścig perfekcyjnie, zarówno pod względem strategii, jak i postój w boksach” – powiedział po wyścigu. „Nasi mechanicy ciężko pracowali, aby osiągnąć ten poziom i jestem naprawdę dumny z pracy, jaką wykonał nasz zespół dzisiaj. Wykorzystaliśmy ją najlepiej, jak potrafiliśmy”.

Kierowca Ferrari przyznał również, że nie spodziewał się walki o podium w Grand Prix Arabii Saudyjskiej, a raczej obroną pozycji wywalczonej w kwalifikacjach: „Tak, zdecydowanie, nigdy nie spodziewałem się tam dotrzeć. Szczerze mówiąc, myślałem, że w tym wyścigu chodzi o obronę samochodów z tyłu, zwłaszcza Kimiego [Antonelliego], więc było naprawdę dobrze”.

„Patrząc w przyszłość, musimy skupić się na kwalifikacjach. Sektor pierwszy był naszą główną słabością w kwalifikacjach tutaj, chociaż mógł być naszym najlepszym sektorem w wyścigu, więc popracujemy nad znalezieniem tam odpowiedniego balansu i będziemy naciskać, aby zrobić kolejny krok naprzód. Mam nadzieję, że wkrótce pojawią się ulepszenia, które poprawią samochód”.

Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Ferrari, formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.