Red Bull przedstawi swój najnowszy bolid w przyszłą środę, 13 lutego.

Stajnia z Milton Keynes nie zdradziła żadnych dodatkowych szczegółów prezentacji.

W ubiegłym roku zespół wykorzystał jeden z dwóch dni umożliwiających nakręcenie materiałów promocyjnych i przeprowadził shakedown RB14 na torze Silverstone. W tym samym dniu opublikował także pierwsze fotografie konstrukcji w przejściowym malowaniu.

W tym sezonie zespół mógłby zdecydować się na podobne posunięcie, tym bardziej w świetle zmiany dostawcy jednostek napędowych. Przejazdy w ramach shakedowne’u pozwoliłyby zespołowi poznać silnik przygotowany przez Hondę, która od ubiegłego roku współpracuje z juniorską ekipą Toro Rosso.

W trakcie dnia filmowego bolid nie może przejechać więcej niż 100 kilometrów i musi być wyposażone w pokazowe ogumienie Pirelli. Shakedown daje jednak możliwość wykrycia niedociągnięć w zakresie projektu silnika lub jego instalacji w bolidzie, które mogłyby zakłócić pierwszy dzień zimowych testów w Barcelonie.

Red Bull podkreślał, że zapewnił Hondzie wolną rękę w projektowaniu jednostki napędowej na sezon 2019, nie stawiając na piedestale agresywnych celów upakowania silnika i zysków aerodynamicznych.