Embed from Getty Images

Romain Grosjean uważa, że Renault powinno obawiać się konkurencji ze strony Haasa w sezonie 2019.

Stajnia z Kannpolis była jednym z największych zaskoczeń w 2018 roku, dysponując bolidem, który podczas kilku wyścigów był najszybszy w środku stawki. Mimo to liczne błędy popełniane przez inżynierów, mechaników oraz kierowców sprawiły, że Haas ostatecznie zajął piątą pozycję w klasyfikacji ze stratą 29 punktów do następnego Renault.

Po Grand Prix Włoch, gdzie Romain Grosjean dojechał na szóstym miejscu, amerykański zespół znalazł się w tabeli tuż przed francuską stajnią. Po kilku godzinach przedstawiciele Renault oprotestowali bolid 32-latka, w którym była zamontowana nieprzepisowa podłoga. Zdaniem Grosjeana, zespół zrobił to w obawie przed porażką z Haasem.

„Nie uważam, by było to sportowe posunięcie” – powiedział Romain Grosjean. „Oczywiście, pojawiliśmy się w ich zasięgu, co było dobre. Powinni obawiać się przyszłości. Musimy poprawić kilka rzeczy. Jedną z nich jest to, że nie produkujemy samodzielnie części, potrzebujemy zewnętrznego dostawcy i zajmuje to sporo czasu. To jeden z wielu przykładów. Dla pewnej ekipy jedna czynność może trwać trzy dni, a dla nas trzy tygodnie. Tak było z podłogą, nie mieliśmy czasu na jej wymianę przed Monzą. Kompletnie nie zyskaliśmy dzięki niej tempa. Absolutnie nic. Nie było jednak czasu na reakcję przed Monzą i Renault to wykorzystało”.

Francuz dodał, że Gunther Steiner już pracuje nad wyeliminowaniem najsłabszych punktów Haasa. „Gunther doskonale zdaje sobie sprawę ze wszystkiego. Rozumie on wiele rzeczy i świetnie jest mieć kogoś takiego. Bardzo często ze sobą rozmawiamy i ma świadomość kwestii, które wymagają udoskonalenia. Zdecydowanie nad tym pracujemy. Reszta jest kwestią procesu rozwoju. Im lepszych chcesz osiągów, tym więcej rzeczy jesteś w stanie zrobić”.