Talent Lewisa Hamiltona zostanie doceniony dopiero wtedy, gdy Brytyjczyk odejdzie z Formuły 1 – uważa szef działu sportów motorowych Mercedesa, Toto Wolff.

W rozmowie z wydawaną na Bliskim Wschodzie gazetą The National, Wolff zestawił Hamiltona z siedmiokrotnym mistrzem świata – Michaelem Schumacherem.

„Moim zdaniem Lewis wspólnie z Michaelem [Schumacherem] są najlepszymi kierowcami, jakich kiedykolwiek widzieliśmy. Uświadomimy sobie jak wielki jest talent Lewisa, dopiero wtedy, gdy ten pewnego dnia odejdzie z Formuły 1” – przekonywał Austriak.

„Mamy tendencję do tego, aby nigdy nie doceniać czyichś wielkich występów, gdy rzeczywiście mają one miejsce. Zawsze mówimy o ludziach, którzy przechodzą na emeryturę lub umierają, ale ciężko usłyszeć, aby ktokolwiek powiedział: «Ten facet jest naprawdę niesamowity. Mamy szczęście mogąc oglądać tak niezwykłego zawodnika». Sądzę, że powinniśmy doceniać to, gdy dany kierowca wciąż się ściga”.

Hamilton odniósł 73 zwycięstwa w wyścigach Formuły 1. Pod tym względem brakuje mu do Schumachera 18 triumfów. Brytyjczyk traci także do niemieckiej legendy dwa tytuły mistrza świata. Kierowca ze Setevenage będzie ścigał się dla Mercedesa co najmniej do końca sezonu 2020.

„Lewis stał się filarem zwycięskiego zespołu. Ma podejście, które rzadko spotyka się u kierowców wyścigowych. Częściej narzekają na zespół, rzadziej chwalą. Lewis chwali. Jednocześnie jesteśmy ze sobą do bólu szczerzy. Jeśli coś idzie nie tak jak powinno, odbywamy spotkanie i mówimy: «To poszło źle, to poszło źle, tamto poszło źle». Dzięki temu stale dążymy do poprawy. To perfekcyjna postawa”.