Zmarł Robert Hubbard – twórca systemu HANS, który od lat chroni kierowców przed obrażeniami głowy.

Hubbard opracował system HANS wraz ze swoim szwagrem – Jimem Downingiem, który w latach osiemdziesiątych ścigał się w amerykańskiej serii IMSA.

Na wczesnym etapie kariery amerykański inżynier zajmował się analizami z zakresu bezpieczeństwa drogowego. W 1970 roku dołączył do koncernu General Motors, gdzie odpowiadał za badania nad obrażeniami oraz rozwojem atrap służących do symulowania wypadków.

Projekt HANS powstał w momencie, gdy Downing i Hubbard uświadomili sobie, iż kierowcy wyścigowi tracą życie w incydentach ze względu na brak wystarczającej asekuracji głowy w chwili silnych uderzeń. Często doprowadzało to z kolei do przypadków poważnych złamań podstawy czaszki.

Zintensyfikowane prace nad systemem ruszyły po śmierci przyjaciela Downinga – Patricka Jacquemarta, który podczas testów na Mid Ohio zginął w wypadku za kierownicą Renault 5 Turbo.

Hubbard i Downing dysponowali ograniczonymi środkami na badania. Otrzymali jedynie niewielki grant od stanu Michigan. Początkowo ich rozwiązanie nie spotkało się z przychylnością środowiska. Stopniowo doprowadzali je jednak do formy zapewniającej wyższy poziom praktyczności.

Badania uniwersyteckie zdołały wykazać istotną rolę HANS-a w zapewnieniu bezpieczeństwa kierowców. Pierwszy egzemplarz systemu został sprzedany w 1991 roku.

Po tragicznych wypadkach Rolanda Ratzenbergera i Ayrtona Senny, do jakich doszło w trakcie wyścigowego weekendu na Imoli wiosną 1994, za sprawą doktora Sida Watkinsa w Formule 1 wzrosło zainteresowanie HANS-em. Już w 1995 roku Gerhard Berger przetestował system za kierownicą swego bolidu Ferrari. Obowiązek stosowania HANS w F1 został wprowadzony od sezonu 2003.

System zaczął być wykorzystywany także w innych seriach wyścigowych. Niechęć do HANS-a w USA stopniała, gdy w 2001 roku na torze Daytona życie straciła gwiazda NASCAR – Dale Earnhardt Senior.

Nie wiadomo, ilu kierowców uniknęło śmierci bądź poważnych obrażeń, dzięki pracy wykonanej przez Hubbarda i Downinga. Nie ulega jednak żadnej wątpliwości, iż ich projekt okazał się jednym z najbardziej przełomowych rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa w wyścigach samochodowych.