Carlos Sainz Jr przekroczył linię mety Grand Prix Miami na czwartym miejscu. Po wyścigu sędziowie zdecydowali jednak o ukaraniu go z powodu kolizji z Oscarem Piastrim.

Do kolizji doszło na 39. okrążeniu, gdy obaj zawodnicy walczyli o czwarte miejsce. Sainz opóźnił hamowanie do 17. zakrętu i wykonał manewr wyprzedzania, lecz uderzył swoim tylnym kołem o przednie skrzydło Australijczyka, powodując jego uszkodzenie. Piastri nie mógł kontynuować jazdy i musiał zjechać do boksów na wymianę elementu.

Po wyścigu sędziowie nałożyli na Sainza 5-sekundową karę, która zepchnęła go na piąte miejsce w tabeli wyników, za Sergio Péreza.

„Było dla nas jasne, że [Sainz] ponosi winę za kolizję” – czytamy w oświadczeniu sędziów. „Podczas próby wyprzedzania, późno zahamował, przestrzelił wierzchołek zakrętu i stracił przyczepność tylnej osi, czego efektem była kolizja. O ile [Piastri] próbował skręcić, aby odeprzeć próbę wyprzedania, zostawił wystarczająco dużo miejsca. W tych okolicznościach uznaliśmy, że [Sainz] ponosi przede wszystkim winę za kolizję”.

„Wzięliśmy pod uwagę okoliczności łagodzące, jak to, że gdyby nie lekka utrata przyczepności tylnej osi [Sainza], do kolizji najprawdopodobniej by nie doszło i byłoby to dobre ściganie. Standardowa kara za kolizję to 10 sekund i dwa punkty karne, ale w obliczu okoliczności łagodzących nakładamy 5-sekundową karę i jeden punkt karny”.

Sainz nie jest jedynym zawodnikiem, który otrzymał karę po zakończeniu wyścigu. Lance Stroll otrzymał 10-sekundową karę za wyjazd poza tor i zyskanie przewagi, a Kevin Magnussen został ukarany aż dwukrotnie – za spowodowanie kolizji z Loganem Sargeantem oraz zjazd do boksów bez zmiany opon podczas okresu samochodu bezpieczeństwa.

O ile te kary nie miały wpływu na kolejność w punktowanej dziesiątce, przybliżyły Magnussena do zawieszenia – Duńczyk otrzymał w tym sezonie już 10 punktów karnych z limitu 12.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.